piątek, 1 lutego 2013
Inspirujący motylek
Jeśli chcemy się rozwijać, ważne jest byśmy podejmowali coraz to nowe wyzwania, wychodzili poza strefę naszego komfortu i dzięki temu poznawali siebie coraz głębiej. Wiąże się to z zarówno z działaniami zakończonymi sukcesem jak i tymi, które nazywamy porażką. Ważne jest, abyśmy w tym drugim wypadku zamiast, użalać się nad sobą, potrafili pochylić się nad tym co się stało, jak to się stało, wyciągnąć wnioski, co można było zrobić lepiej i czego dowiedzieliśmy się o sobie. A potem zaakceptować to. Wtedy porażkę przekuwamy na pozytywne doświadczenie, które nas rozwinęło i pozwoliło być bardziej sobą.
poniedziałek, 3 grudnia 2012
Nowa edycja warsztatu
Zapraszamy na warsztaty już 19 stycznia 2013 w specjalnej cenie 180 zł!
WARSZTAT: „ZOSTAŃ EKSPERTKĄ W PIELĘGNACJI SWOJEJ URODY”
- Czy jesteś niezadowolona z wyglądu swojej cery i musisz zakrywać ją pod grubą warstwą podkładu, czując tym samym dyskomfort?
- Czy przeznaczasz coraz więcej czasu na pielęgnację lub wydajesz coraz więcej pieniędzy na kosmetyki, a i tak nie widzisz żadnych rezultatów?
- Czy Twoje półki uginają się od nadmiaru kosmetyków, których nie stosujesz, bo nie spełniły Twoich oczekiwań?
- A może nie masz zbyt wiele czasu, by przeznaczyć na pielęgnację i chciałabyś poznać, jak o siebie w takiej sytuacji zadbać ?
Jeśli tak,
przyjdź na nasz jednodniowy warsztat „Zostań ekspertką w pielęgnacji swojej
urody”.
Terminy: 19 stycznia 2013
Zapraszamy wszystkie panie, które chcą nauczyć się właściwej pielęgnacji skóry - w każdym wieku!
Odkryjemy przed Tobą świat
właściwej dla Ciebie pielęgnacji. Dzięki starannie ułożonemu programowi
warsztatów i praktycznym ćwiczeniom w trakcie
Skórę
pielęgnujesz codziennie. Jeśli robisz to niewłaściwie sprawiasz, że szybciej
się starzeje. Nie marnuj dłużej czasu i pomóż swojej skórze wyglądać pięknie!
Zasługujesz na to, by i w ten sposób zwiększyć swoją pewność siebie.
Liczba uczestniczek: maks. 12.
Cena promocyjna: 180 zł zamiast (390 zł) zawiera:
-
7-godzinny warsztat - teoretyczny i praktyczny
-
materiały szkoleniowe
-
napoje i przekąski w czasie przerw kawowych
- kosmetyczną niespodziankę dla każdej uczestniczki
Jeśli zgłosisz się z koleżanką, kazda z was otrzyma od nas 15% rabatu
Gwarantujemy najwyższą jakość. Jeśli nie spełnimy Twoich oczekiwań zwrócimy pieniądze!
Gwarantujemy najwyższą jakość. Jeśli nie spełnimy Twoich oczekiwań zwrócimy pieniądze!
Zapisy na warsztat i więcej informacji: aneta.choroszy@efektmotyla.waw.pl, tel. 501 581 383
Partnerzy kosmetyczni:
Aby pokazać różnego rodzaju kosmetyki dostępne na rynku i na konkretnych
przykładach omówić specyfikę produktów tzw. masowych, aptecznych,
kosmetycznych oraz naturalnych, poprosiliśmy marki reprezentujące
powyższe kategorie: Bielenda, Avene, Pevonia Botanica oraz Pat & Rub
by Kinga Rusin, o przekazanie swoich najlepszych produktów do
testowania.Ważne jest dla nas, by wiedza, którą otrzymają uczestniczki, była neutralna.
Zajęcia poprowadzi:
Monika Grudnik-Wroniszewska -
kosmetolog. Autorka wielu artykułów poświęconych kosmetyce i
kosmetologii.Od 7 lat wykłada w Wyższej Szkole Kosmetyki i Nauk o
Zdrowiu oraz Prywatnej Policealnej Szkole Kosmetycznej w Łodzi.
niedziela, 21 października 2012
Opinie uczestniczek warsztatów
13 października odbyły się drugie warsztaty "Zostań ekspertką w pielęgnacji swojej urody". Ponownie bardzo udane, o czym świadczą opinie naszych uczestniczek. Tym razem pochwalimy się pochwalić właśnie nimi :)
"Bardzo merytoryczne podejście do aspektów pielęgnacji skóry. Istotne wskazówki i indywidualne podejście, które pozwala na szybką pomoc skórze. Monika ma bardzo dobre oko jeśli chodzi o wytypowanie typu skóry!!! BRAWO!!! Bardzo dobre warsztaty." |
"Bardzo ciekawe zajęcia. Bardzo dobrze prowadzone. Dobry kontakt ze słuchaczami. Profesjonalne porady. Pani Monika jest bardzo pomocna, zna odpowiedzi na wszystkie pytania." |
"Monika (Grudnik Wroniszewska) jest wspaniała. Odpowiada na wszystkie pytania. Ogromna wiedza, profesjonalistka, przesympatyczna." |
"Świetna prowadząca, z dużą wiedzą, którą potrafiła zrozumiale przekazać. Bardzo dokładnie omawiała pielęgnację skóry, udzielała wielu cennych wskazówek i zdradziła kilka trików kosmetyczno-pielęgnacyjnych. Z pasją odpowiadała na nasze pytania i udzielała mnóstwo indywidualnych porad." |
"Hitem warsztatów był automasaż twarzy, którym jestem zachwycona. Najbardziej przydadzą mi się indywidualne porady dotyczące pielęgnacji mojej cery." |
"Bardzo
miła, kameralna atmosfera. Dużo się nauczyłam i dodatkowo utrwaliłam swoją
wiedzę dzięki ćwiczeniom i możliwości testowania kosmetyków. Materiały
szkoleniowe zawierały masę cennych wskazówek, które posłużą mi jako ściągawka
w codziennej pielęgnacji skóry w domu. Polecam – świetny sposób na spędzenie soboty!" |
czwartek, 20 września 2012
Pierwsze koty za płoty
15 września odbyły się
pierwsze warsztaty w ramach projektu „Efekt Motyla”: „Zostań ekspertką
w pielęgnacji swojej urody!”
Diagnoza
indywidualna dotycząca stanu skóry każdej z uczestniczek oparta m.in. na
pomiarze wilgotności skóry, porady na temat pielęgnacji i radzenia sobie z
problemami cery, udzielane rzetelnie przez pełną energii prowadzącą warsztaty
Monikę Grudnik Wroniszewską, doświadczoną kosmetolog, ćwiczenia praktyczne
automasażu i demakijażu wykonywane na różnych, dostępnych kosmetykach,
omówienie składników zawartych w różnego rodzaju produktach, w poszukiwaniu
tych korzystnych i mniej korzystnych oraz przemiła atmosfera. Tak w skrócie
wyglądały warsztaty, które odbyły się 15 września w klubokawiarni Mikroklimat.
Następne już 13 października.
Na samym początku warsztatów
uczestniczki nauczyły się robić prawidłowy demakijaż. Okazało się, że istnieje
świetna technika, która pozwala jednocześnie ukoić skórę i jednocześnie tak ją
masować, by zadbać o zmarszczki i ujędrnienie skóry. Następnie dokonały autoanalizy swojej skóry
oraz jej wieku biologicznego, za pomocą specjalnego testu oraz wprawnego oka
prowadzącej Moniki Grudnik Wroniszewskiej. Dzięki temu mogły zweryfikować
wiedzę na temat swojej skóry. Zaskoczeniem dla niektórych uczestniczek był
wynik analizy. Do tej pory pielęgnowały swoja skórę pod kątem innych problemów
niż te rzeczywiste. Jest to poważny błąd, który niewykryty może w przyszłości
przerodzić się w poważne przewlekłe dolegliwości skórne.
Na podstawie analizy i z
wykorzystaniem olbrzymiej wiedzy prowadzącej, uczestniczki otrzymały dokładne
wskazówki dotyczące dbania o swoją cerę. Poznały również wyróżniki cechujące
kosmetyki masowe, apteczne, profesjonalne i ekologiczne, a także to, co w nich
się znajduje. Umiejętność rozpoznania poszczególnych składników w kosmetykach,
które są wypisane na etykietach, jest tak samo ważna jak produktach
spożywczych. Niestety jedni i drudzy producenci niekiedy serwują nam różnego
rodzaju „pułapki” informacyjne, okazuje się, że np. eliksir wymieniony w nazwie
kremu wcale nie jest głównym jego składnikiem, czasami wręcz preparat zawiera
jego śladowe ilości. Dobrze być świadomą swoich wyborów kosmetycznych i tego
właśnie panie uczestniczące w warsztatach mogły się nauczyć.
Uczestniczki uczyły się również automasażu, który wykonywany jak
najczęściej jest wstanie realnie przedłużyć jędrność naszej skóry o kilka lat.
Nawet przy wklepywaniu zwykłego kremu możemy zrobić sobie ekspresowy masaż,
chroniący naszą twarz przed „grawitacją”.
Pracę ułatwiły uczestniczkom kosmetyki zapewnione przez partnerów:
Laboratoria Dermatologiczne Avene (jako przykład marki dermokosmetycznej),
markę Bielenda (kosmetyki masowe), Pat & Rub by Kinga Rusin (ekologiczne)
oraz Pevonia Botanica (profesjonalne). Uczestniczki mogły ich próbować do woli,
poznając w ten sposób wyróżniki danego segmentu preparatów kosmetycznych. Na
koniec była też krótka część poświęcona dopełnieniu pielęgnacji makijażem, a
zwłaszcza nauka wyboru i aplikacji odpowiednich baz, korektorów i podkładów.
Każda z pań na zakończenie dostała też drobne upominki kosmetyczne od
partnerów.
Reakcje uczestniczek, żywe dyskusje, a także ankiety
przeprowadzone po warsztatach dały organizatorkom pewność co do słuszności
organizowania tego typu wydarzeń.
Większość stwierdziła, że było to bardzo im potrzebne. Następne warsztaty
odbędą się już 13 października oraz 10 listopada.
poniedziałek, 10 września 2012
Serum po lecie
Kiedy mija lato Twoja skóra jest sucha, nieprzyjemnie
napięta i odwodniona. Słońce, wiatr, klimatyzacja oraz kąpiele w morskiej
wodzie zniszczyły barierę hydrolipidową Twojej skóry. Dlatego po letnim
wypoczynku wymaga ona specyficznej pielęgnacji - intensywnego nawilżenia oraz
regeneracji i odżywienia.
Serum czy inaczej koncentrat to nietypowy, ale bardzo przydatny
kosmetyk. Można go stosować na noc, na
dzień, codziennie lub tylko jako czasową kurację. Działa intensywniej od kremu
(ma większe stężenie substancji aktywnych), a przy tym ma zdecydowanie
lżejszą konsystencję. Jaki koncentrat będzie najlepszy po lecie? Nawilżający,
odbudowujący równowagę wodno-lipidową
skóry. Po lecie skóra jest w nieco gorszej kondycji i bywa często
przesuszona, dlatego warto sięgnąć po koncentraty bogate w sorbitol, skwalan
(cenny składnik z zielonych oliwek), witaminy A, E, C, aromatyczny olejek z
mandarynki. Jeśli zauważyłaś, że skóra zaczęła tracić
jędrność i pojawiły się pierwsze zmarszczki, zastosuj intensywny
koncentrat przeciwzmarszczkowy z kolagenem czy elastyną. Dzięki niemu kolejne
linie i bruzdy mogą pojawić się zdecydowanie później. Koncentrat należy stosować
na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu, 5 do 7 kropli wmasować delikatnie
aż do całkowitego wchłonięcia. Najlepsze rezultaty daje w połączeniu z
odpowiednim kremem pielęgnacyjnym.
Autor: Monika Grudnik-Wroniszewska
wtorek, 28 sierpnia 2012
Odrobina dla siebie
Często my, kobiety aktywne, w nawale obowiązków zapominamy o sobie. Dbamy o dobre wyniki w pracy, o czysty i przyjazny dom, o członków rodziny. Dbamy o wszystko oprócz tego co jest niezwykle istotne. O siebie.
Przyznajcie
się z ręką na sercu, ile z Was tak na prawdę przeznacza dla siebie i
tylko dla siebie czas, aby zająć się swoim hobby,
poczytać ulubioną książkę, pomedytować, czy zamknąć się w łazience, by w
relaksującej atmosferze poświęcić się zabiegom pielęgnacyjnym? A
ile z Was, gdy już sobie "wywalczy" tę chwilę na swoje sprawy, odczuwa wyrzuty sumienia. Kończy się to oczywiście poczuciem winy i etykietką "Egoistki", którą sobie same przyczepiacie. Czasem tak samo kończy się próba kupna sobie czegoś niekoniecznie-super-potrzebnego, ale za to poprawiającego humor. Aby tego uniknąć, zasłaniamy się więc brakiem czasu, innymi, potrzebniejszymi wydatkami, niż wygospodarowaniem odrobiny czasu. Wymaga to przecież trochę wysiłku, czasem pertraktacji z otoczeniem - mężem, dziećmi.
Tym sposobem stajemy się coraz bardziej przemęczone, wyglądamy coraz gorzej, a nasze samopoczucie spada do poziomu krytycznego. Niekiedy zajadamy to w ramach rekompensaty, co objawia się dodatkowymi kilogramami. Nawet nie wiemy kiedy, gubi nam się pewność siebie, a my stajemy się coraz bardziej nieszczęśliwe, bardziej drażliwe, "kwękające". Konsekwencją tego są nasze psujące się relacje.
Jaka jest rada? Ważne jest, żebyśmy pamiętały, że w życiu ważna jest równowaga. Nie możemy poświęcać się jedynie innym,. Paradoksalnie, jeśli nie poświęcimy uwagi sobie, tym mniej będziemy miały do zaoferowania naszym bliskim. Jeśli będziemy nieszczęśliwe, nie będziemy umiały przekazać szczęścia naszym dzieciom. Wychowamy kolejne nieszczęśliwe, niepewne siebie jednostki.
Spójrz na siebie. Czy jesteś zadowolona ze swojego wyglądu? Czy to co masz na sobie, stan Twojej skóry, postawa, dodaje Ci pewności siebie, czy sprawia, że chcesz się ukryć? Jeśli to drugie, skup się na tym aspekcie. Kup sobie coś fajnego, idź do kosmetyczki, zwróć uwagę TYLKO na to co masz w sobie piękne i skup się TYLKO na tym. Zaniedbałaś relacje ze swoimi przyjaciółkami? Spotkaj się z nimi. Odbuduj relacje z osobami spoza Twoje rodziny, które Cię uskrzydlają, wzmacniają. Jesteś przemęczona? Zamknij się w pokoju z zakazem wstępu do odwołania, weź książkę i poczytaj, pomedytuj, pobądź ze sobą, zajmij się tymi czynnościami, które lubisz. Potrzebujesz rozwoju? Idź na warsztaty, na studia, kursy. Możesz spotkać tam kolejne ciekawe osoby, które Cię rozwiną i wzmocnią. Rób to wszystko regularnie a nie "raz na ruski rok". Jak pisał Stephen R. Covey w książce "7 nawyków skutecznego działania", naostrz swoją piłę, bo bez tego szybko się stępi i nie będziesz miała narzędzia pracy.
Autor: Aneta Choroszy
wtorek, 14 sierpnia 2012
Eko-świadomość
Czy zauważyliście może, że wraz z rosnącą świadomością siebie i własnych potrzeb, rośnie proporcjonalnie coś, co można nazwać "eko-świadomością"?
Większość osób, z mojego doświadczenia, które pracują nad swoim rozwojem wewnętrznym, coraz bardziej interesują się tym co jedzą, jakich kosmetyków używają, w jakim środowisku żyją. Jest to bardzo ze sobą powiązane. Im bardziej szanują siebie, tym bardziej liczy się jakość jedzenia które spożywają (zaczynają ograniczać spożywanie tzw. "śmieciowego jedzenia"). Bardziej świadomie, z troską o siebie, innych i środowisko wybierają kosmetyki, czy też wszelkie produkty gospodarstwa domowego. Mamy szczęście żyć w czasach, w których rośnie nasza świadomość, stawia się na rozwój wewnętrzny. Dlatego, wg mnie, jest to jedna z przyczyn rosnącego zainteresowania tematyką ekologiczną i powstania "ekotrendu".
Oto, co na temat samej mody na ekologię napisała Monika Grudnik-Wroniszewska:
Coraz częściej sięgamy po produkty naturalne, które nie zawierają konserwantów
i sztucznych składników. Modne stało się spożywanie produktów z ekologicznych
upraw, stosowanie praktycznych, ekologicznych toreb, używanie ekologicznych
kosmetyków, a także ubieranie się ekologicznie w lniane i bawełniane ubrania.
Nie liczy się ani to, czy produkt ma ładny kolor, pięknie pachnie ani jego designerskie,
przyciągające oko opakowanie. Ważne jest, aby był on bezpieczny dla zdrowia i
przyjazny dla środowiska. Dziś „kluczem” dla wielu konsumentów w Polsce jest
słowo "Organic" czyli zdrowy, naturalny i nie szkodzący naturze.
Moda na ekologię zaczęła się
od żywności. Oczywistym jest przecież, że to co jemy, ma największy wpływ na
nasze zdrowie. Współcześni konsumenci chcąc zdrowo się odżywiać, zaczęli
zwracać uwagę nie tylko na zawartość sztucznych dodatków lub konserwantów, ale
również na jakość i sposób wytwarzania składników użytych do jej produkcji.
Istotnym dla nich stało się również to, czy cały proces produkcyjny nie szkodzi
ani ludziom ani środowisku.
Do niedawna produkty
organiczne można było kupić wyłącznie w małych sklepach ze zdrową żywnością i
zielarniach. Z biegiem czasu towary oznaczane słowami "eko”,
"bio" lub „organic” szybko zapełniły półki w dużych marketach
spożywczych. Tak naprawdę to dzięki nim, żywność ta stała się atrakcyjna i
dostępna dla większości.
Popyt na organiczne produkty
spożywcze systematycznie wzrasta, również w Polsce. Aż 70 proc. konsumentów
miało przynajmniej jeden raz kontakt z produktem naturalnym. W USA konsumenci
kupujący regularnie wyroby ekologiczne nazywani "LOHAS" od określenia
Lifestyle of Health and Sustainability czyli Wiodący Zdrowy i Zrównoważony Tryb
Życia zdaniem ekspertów stanowią już około 33 proc. populacji. To właśnie
dzięki takim grupom społecznym powstał nowy sposób myślenia o ekologii i
ochronie środowiska. Konsumenci należący do społeczności LOHAS głęboko wierzą,
że zanieczyszczenie środowiska
naturalnego to nie tylko problem globalny, ale przede wszystkim indywidualny.
Wszystkie toksyczne związki organiczne, metale ciężkie oddziałują niekorzystnie
na zdrowie, jak również na ekosystem i jego żywe składniki.
Jednak, aby żyć w zgodzie z naturą, nie zamierzają oni rezygnować z luksusów i
różnorodności dóbr oferowanych przez rynek. Podstawową zasadą LOHAS jest
wybieranie tylko takich produktów, które są wytwarzane z poszanowaniem ochrony
środowiska, zdrowia oraz społecznej sprawiedliwości.
Z żywności moda na produkty
ekologiczne bardzo szybko przeniosła się na kosmetyki pielęgnacyjne. Miłośnicy zdrowego stylu życia nie chcąc
poprzestawać tylko na zdrowym jedzeniu - wolnym od pestycydów i sztucznych nawozów,
zaczęli poszukiwać również naturalnych kosmetyków, które mogą zadbać o zdrowie
i piękny wygląd skóry, nie szkodząc przy tym środowisku.
Autor: Monika Grudnik-Wroniszewska, Aneta Choroszy
Subskrybuj:
Posty (Atom)