Pokazywanie postów oznaczonych etykietą samoświadomość. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą samoświadomość. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 lutego 2013

Inspirujący motylek



Jeśli chcemy się rozwijać, ważne jest byśmy podejmowali coraz to nowe wyzwania, wychodzili poza strefę naszego komfortu i dzięki temu poznawali siebie coraz głębiej. Wiąże się to z zarówno z działaniami zakończonymi sukcesem jak i tymi, które nazywamy porażką. Ważne jest, abyśmy w tym drugim wypadku zamiast, użalać się nad sobą, potrafili pochylić się nad tym co się stało, jak to się stało, wyciągnąć wnioski, co można było zrobić lepiej i czego dowiedzieliśmy się o sobie. A potem zaakceptować to. Wtedy porażkę przekuwamy na pozytywne doświadczenie, które nas rozwinęło i pozwoliło być bardziej sobą.

wtorek, 14 sierpnia 2012

Eko-świadomość

Czy zauważyliście może, że wraz z rosnącą świadomością siebie i własnych potrzeb, rośnie proporcjonalnie coś, co można nazwać "eko-świadomością"? 

Większość osób, z mojego doświadczenia, które pracują nad swoim rozwojem wewnętrznym, coraz bardziej interesują się tym co jedzą, jakich kosmetyków używają, w jakim środowisku żyją. Jest to bardzo ze sobą powiązane. Im bardziej szanują siebie, tym bardziej liczy się jakość jedzenia które spożywają (zaczynają ograniczać spożywanie tzw. "śmieciowego jedzenia"). Bardziej świadomie, z troską o siebie, innych i środowisko wybierają kosmetyki, czy też wszelkie produkty gospodarstwa domowego. Mamy szczęście żyć w czasach, w których rośnie nasza świadomość, stawia się na rozwój wewnętrzny. Dlatego, wg mnie, jest to jedna z przyczyn rosnącego zainteresowania tematyką ekologiczną i powstania "ekotrendu". 

Oto, co na temat samej mody na ekologię napisała Monika Grudnik-Wroniszewska:

Coraz częściej sięgamy po produkty naturalne, które nie zawierają konserwantów i sztucznych składników. Modne stało się spożywanie produktów z ekologicznych upraw, stosowanie praktycznych, ekologicznych toreb, używanie ekologicznych kosmetyków, a także ubieranie się ekologicznie w lniane i bawełniane ubrania. Nie liczy się ani to, czy produkt ma ładny kolor, pięknie pachnie ani jego designerskie, przyciągające oko opakowanie. Ważne jest, aby był on bezpieczny dla zdrowia i przyjazny dla środowiska. Dziś „kluczem” dla wielu konsumentów w Polsce jest słowo "Organic" czyli zdrowy, naturalny i nie szkodzący naturze.

Moda na ekologię zaczęła się od żywności. Oczywistym jest przecież, że to co jemy, ma największy wpływ na nasze zdrowie. Współcześni konsumenci chcąc zdrowo się odżywiać, zaczęli zwracać uwagę nie tylko na zawartość sztucznych dodatków lub konserwantów, ale również na jakość i sposób wytwarzania składników użytych do jej produkcji. Istotnym dla nich stało się również to, czy cały proces produkcyjny nie szkodzi ani ludziom ani środowisku.

Do niedawna produkty organiczne można było kupić wyłącznie w małych sklepach ze zdrową żywnością i zielarniach. Z biegiem czasu towary oznaczane słowami "eko”, "bio" lub „organic” szybko zapełniły półki w dużych marketach spożywczych. Tak naprawdę to dzięki nim, żywność ta stała się atrakcyjna i dostępna dla większości. 

Popyt na organiczne produkty spożywcze systematycznie wzrasta, również w Polsce. Aż 70 proc. konsumentów miało przynajmniej jeden raz kontakt z produktem naturalnym. W USA konsumenci kupujący regularnie wyroby ekologiczne nazywani "LOHAS" od określenia Lifestyle of Health and Sustainability czyli Wiodący Zdrowy i Zrównoważony Tryb Życia zdaniem ekspertów stanowią już około 33 proc. populacji. To właśnie dzięki takim grupom społecznym powstał nowy sposób myślenia o ekologii i ochronie środowiska. Konsumenci należący do społeczności LOHAS głęboko wierzą, że zanieczyszczenie środowiska naturalnego to nie tylko problem globalny, ale przede wszystkim indywidualny. Wszystkie toksyczne związki organiczne, metale ciężkie oddziałują niekorzystnie na zdrowie, jak również na ekosystem i jego żywe składniki. Jednak, aby żyć w zgodzie z naturą, nie zamierzają oni rezygnować z luksusów i różnorodności dóbr oferowanych przez rynek. Podstawową zasadą LOHAS jest wybieranie tylko takich produktów, które są wytwarzane z poszanowaniem ochrony środowiska, zdrowia oraz społecznej sprawiedliwości.

Z żywności moda na produkty ekologiczne bardzo szybko przeniosła się na kosmetyki pielęgnacyjne. Miłośnicy zdrowego stylu życia nie chcąc poprzestawać tylko na zdrowym jedzeniu - wolnym od pestycydów i sztucznych nawozów, zaczęli poszukiwać również naturalnych kosmetyków, które mogą zadbać o zdrowie i piękny wygląd skóry, nie szkodząc przy tym środowisku. 

Autor: Monika Grudnik-Wroniszewska, Aneta Choroszy 

piątek, 13 lipca 2012

Powaga samoświadomości

Czy znacie książkę pt. "Przebudzenie" Anthony'ego de Mello, hinduskiego jezuity, mistyka, a w dodatku psychoterapeuty.  Już we wstępie tej książki można znaleźć coś co skłania do refleksji. Jest to bajka o tym, jak czasem w życiu potrafimy być ślepi, nie widząc własnego potencjału, tego kim jesteśmy. Pokazuje, że wiele możemy stracić nie mając tej świadomości. Bajka brzmi tak: 

Pewien człowiek znalazł jajko orła.
Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie.
Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt
i wyrósł wraz z nimi.

 
Orzeł przez całe życie
zachowywał się jak kury z podwórka,
myśląc, że jest podwórkowym kogutem.
Drapał w ziemi szukając glist i robaków.
Piał i gdakał. Potrafił nawet
trzepotać skrzydłami
i fruwać kilka metrów w powietrzu.
No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty?

 
Minęły lata i orzeł zestarzał się.
Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą,
na czystym niebie wspaniałego ptaka.
Płynął wspaniale i majestatycznie
wśród prądów powietrza,
ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami.

 
Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.
– Co to jest? – zapytał kurę stojącą obok.
– To jest orzeł, król ptaków – odrzekła kura. – Ale nie myśl o tym
Ty i ja jesteśmy inni niż on.

 
Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał.
I umarł wierząc,
że jest kogutem w zagrodzie.


Cóż za marnotrawstwo możliwości! Dlatego ważne jest by poznawać siebie, swoje mocne strony, ale także i nasze słabości, by latać z orłami.

Autor: Aneta Choroszy